#10

Witajcie!

Jest już piąteczek a to oznacza również weekend który sprawia mi najwięcej radości. A dlaczego? W szczególności dlatego że to jest jedyny czas gdzie mogę spędzić czas z moją młodszą siostrą którą widzę co drugi weekend (ponieważ mieszka z mamą w innym mieście). To jest jedyna osoba przy której nie muszę wymyślać wymówek dotyczące jedzenia (tylko dlatego że ma 6 lat xD). Spędziliśmy dzisiaj wspaniały czas będąc na działce zrywając pomidorki, z pieskiem na spacerze czy nawet na herbatce u babci. Bardzo chciałabym żeby ze mną mieszkała, ale niestety nie jest to możliwe z powodu jej wieku. Ten mały promyczek daje mi siłę i motywację do dalszego działania. Do bycia perfekcyjną siostrą, córką, wnuczką. Odbierając ją dzisiaj ze szkoły usłyszałam od nauczycielki że bardzo dużo o mnie wspomina jakiej to nie ma wspaniałej i ślicznej siostry. Powiem że zakręciła mi się łezka w oku z tego powodu. Chce żeby to co o mnie mówi swoim koleżanką było prawdą.

Bilans:
Śniadanie: Kawa z mlekiem (40kcal)
Obiad: Pół puszki groszku (89kcal)
Kolacja: Kawa z mlekiem (40kcal)

                         169/300

Nie mam pojęcia ile dzisiaj spaliłam kalori, a ćwiczyć dzisiaj nie zamierzam chcę jak najlepiej wykorzystać nasz wspólny czas. Zastąpię ćwiczenia większą ilością spacerów.

Dzisiaj podczas ważenia zauważyłam że został zrealizowany pierwszy cel 80kg. Jeszcze spora droga przede mną ale wiem że dam radę :)

Trzymajcie się chudo :)

Welcome to my Wonderland