#34
Witajcie motylki!
Od czego by tu zacząć? Może od tego że przez te 3 dni olałam wszystko, od diety po życie. Znowu złapał mnie depresyjny humor i przez to przestałam się pilnować z jedzeniem. Między innymi przekroczyłam limity, aczkolwiek nie były sporo przekroczone bo może o 200 do 300 kalorii. Ale olałam sobie ćwiczenia. Nawet nie miałam siły po tym jak spadłam ze schodów. Nie pytajcie się mnie jak to zrobiłam, bo nie wiem. Każdy podejrzewa że zrobiłam to umyślnie, ja zaczęłam się dzisiaj zastanawiać czy to może być możliwe. I doszłam do wniosku że tak. Byłam w takiej złej kondycji że mogłam to zrobić nie umyślnie ale tego chciałam ( rozumiecie o co chodzi). Dlatego te 3 dni nie były zaliczone nawet nie ma sensu pisać bilansów, bo ich nawet nie zapisywałam bo nie widziałam sensu.
To teraz rzeczy milsze. Byłam u fryzjera, poniżej macie fryzurę inspirowaną. Tak mam taką samą fryzurę co ten chłopak. Doszłam do wniosku że włosy to tylko włosy. A moje po tylu latach farbowania były straszne. Aż szkoda gadać. Na ten moment jestem zadowolona bo nie muszę nic z nimi robić. Tylko wstaje macham głową na boki i fryzura gotowa haha. Plus do tego postanowiłam zrobić keratynę by jednak te włosy odżyły i teraz będę się starać na nią chodzić co dwa tygodnie by je odbudować. Super 120zł co miesiąc :D Ale cóż niczego nie ma za darmo
Od jutra koniec obijania. Poniedziałek zacznę 9 dzień czyli 500kcal a we wtorek głodówka której wyczekuje. Idę nadrabiać wasze blogi. Chudzinki mimo że niektóre wasze posty nie komentuje to nie znaczy że nie czytam :( Czytam wszystko od deski do deski ze zrozumieniem. Trzymajcie się i widzimy się jutro <3
Od czego by tu zacząć? Może od tego że przez te 3 dni olałam wszystko, od diety po życie. Znowu złapał mnie depresyjny humor i przez to przestałam się pilnować z jedzeniem. Między innymi przekroczyłam limity, aczkolwiek nie były sporo przekroczone bo może o 200 do 300 kalorii. Ale olałam sobie ćwiczenia. Nawet nie miałam siły po tym jak spadłam ze schodów. Nie pytajcie się mnie jak to zrobiłam, bo nie wiem. Każdy podejrzewa że zrobiłam to umyślnie, ja zaczęłam się dzisiaj zastanawiać czy to może być możliwe. I doszłam do wniosku że tak. Byłam w takiej złej kondycji że mogłam to zrobić nie umyślnie ale tego chciałam ( rozumiecie o co chodzi). Dlatego te 3 dni nie były zaliczone nawet nie ma sensu pisać bilansów, bo ich nawet nie zapisywałam bo nie widziałam sensu.
To teraz rzeczy milsze. Byłam u fryzjera, poniżej macie fryzurę inspirowaną. Tak mam taką samą fryzurę co ten chłopak. Doszłam do wniosku że włosy to tylko włosy. A moje po tylu latach farbowania były straszne. Aż szkoda gadać. Na ten moment jestem zadowolona bo nie muszę nic z nimi robić. Tylko wstaje macham głową na boki i fryzura gotowa haha. Plus do tego postanowiłam zrobić keratynę by jednak te włosy odżyły i teraz będę się starać na nią chodzić co dwa tygodnie by je odbudować. Super 120zł co miesiąc :D Ale cóż niczego nie ma za darmo
Od jutra koniec obijania. Poniedziałek zacznę 9 dzień czyli 500kcal a we wtorek głodówka której wyczekuje. Idę nadrabiać wasze blogi. Chudzinki mimo że niektóre wasze posty nie komentuje to nie znaczy że nie czytam :( Czytam wszystko od deski do deski ze zrozumieniem. Trzymajcie się i widzimy się jutro <3
Welcome to my Wonderland
To brzmi źle - chciałam spaść ze schodów. Chociaż nie, to coś pomiędzy źle a ironicznie zabawne. Mam nadzieję, że nie stało Ci się nic poważnego. Też kusi mnie, żeby ściąć włosy na taką długość, ale nie chcę tracić długości. Za dużo pracy włożyłam w to, żeby kudełki dobrze się prezentowały. Odnośnie poprzedniego komentarza, wiedziałam, że to on, ale nie chciałam wyjść na obsesyjną army, która wszędzie wypatruje biasa i teorii ^^".
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i powodzenia
Doskonale Cię rozumiem.
OdpowiedzUsuńCo do włosów; mam w planach obcięcie ich. Nikt o tym nie wie, więc już nie mogę się doczekać wielkiego zdziwienia i zaskoczenia znajomych, gdy wrócę do szkoły z ciachniętymi o ponad połowę włosami. ^^
Trzymaj się! :3
Ja moje włosy będę farbowala na kasztanowy brąz. Fryzura na zdjęciu bardzo mi się podoba. To ze nieświadomie specjalnie wpadłaś ze schodów brzmi strasznie. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńhttps://wygram-walke-marzen.blogspot.com
Keratyna nie odbuduje ci włosów. Zacznij o nie naprawdę dbać i czekaj aż w pełni odrosną. Wpadnij na kanał do Agi "wwwlosy" i na jej grupę "włosing". Keratyna niby jest ok, ale nie zastąpi w pełni pielęgnacji. Później mogę ci opisać co i jak z tym wszystkim i nie wydasz 120zł co miesiąc :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać twój blog ❤ Trzymaj się!
OdpowiedzUsuń