# Miesiąc przerwy
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
~ Winston Churchill
Nie było mnie równy miesiąc. Nie ma co wracać do przeszłości oraz obwiniania się, że zjebałam. Nie dopilnowałam diety czy ćwiczeń. Fakt potrzebowałam miesiąca by się podnieść i ogarnąć, ale wracam. Zaczynamy nowy rok motylki, oby nasze cele i marzenia w końcu się spełniły. Nie odpuszczajmy, nabierzmy sił i działajmy. W końcu jestem szczęśliwa bo mogłam tu do was wrócić. Trzymajcie się i do jutra.
Welcome to my Wonderland
Dobrze Cię widzieć. Walczymy dalej.
OdpowiedzUsuńWitaj po przerwie :) Będę trzymać kciuki, żebyś osiągnęła swoje cele :*
OdpowiedzUsuńByło - minęło. Czasem potrzebna jest przerwa, żeby później móc normalnie wrócić. :)
OdpowiedzUsuńWcześniej napisałam komentarz, a dopiero później to zobaczyłam. :p Cieszę się, że wracasz :) Też zamierzam wrócić do blogowania, kiedyś parę lat temu miałam bloga, dosyć popularnego, usunęłam go i co śmieszniejsze nie pamiętam nawet jego nazwy. Chcę do tego wszystkiego wrócić, czuję, że tego potrzebuję.
OdpowiedzUsuńFajnie że znów jesteś 😊
OdpowiedzUsuńSuper że dalej walczysz. Powodzonka. Zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttps://wygram-walke-marzen.blogspot.com
Pozdrawiam
Dasz rade!
OdpowiedzUsuńWierzymy w Ciebie!
Nie poddawaj się !!! <3
https://butterflyproanna.blogspot.com/
Nie ważne, że się upada. Ważne, że się powstaje ;)
OdpowiedzUsuńSuper że wróciłaś. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttps://upadly-czarny-aniol.blogspot.com
Pozdrawiam
Hej! I jak tam u Ciebie?
OdpowiedzUsuńAnakoktajlowa.blogspot.com