#45 Czy ja się w końcu ogarnę?
Witajcie motylki!
Tak wiem kolejny raz znikłam, ale muszę wam powiedzieć że na dobre mi to wyszło. Nie jestem tą samą osobą. Zaczęłam siebie kochać, może nie do końca mój wygląd zewnętrzny ale, jestem krok bliżej do lepszej mnie. Powracam z podwójną siłą, bez obijania się oraz obwiniania. Również koniec z wymówkami oraz dołowaniem się. Zaczynam nowy etap w życiu. Zerwałam wszystkie toksyczne relacje które mnie niszczyły od środka, w tym również kontakty z moją rodziną. Czas się ogarnąć dla siebie i dla ludzi dla mnie wartych. Od jutra regularne posty. Odpoczywajcie perełki i wesołych świąt.
Tak wiem kolejny raz znikłam, ale muszę wam powiedzieć że na dobre mi to wyszło. Nie jestem tą samą osobą. Zaczęłam siebie kochać, może nie do końca mój wygląd zewnętrzny ale, jestem krok bliżej do lepszej mnie. Powracam z podwójną siłą, bez obijania się oraz obwiniania. Również koniec z wymówkami oraz dołowaniem się. Zaczynam nowy etap w życiu. Zerwałam wszystkie toksyczne relacje które mnie niszczyły od środka, w tym również kontakty z moją rodziną. Czas się ogarnąć dla siebie i dla ludzi dla mnie wartych. Od jutra regularne posty. Odpoczywajcie perełki i wesołych świąt.
Welcome to my Wonderland
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia. Czasem trzeba zerwać toksyczne relacje. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
OdpowiedzUsuńhttps://beautiful-world-is-my-dream.blogspot.com
Fajnie ze jestes :)
OdpowiedzUsuńW końcu się uda. Pamiętaj, życie to samolot a Ty jesteś pilotem!
OdpowiedzUsuń