#56 ~ Stop Klatka ~
Hej dziewczęta, powiem wam szczerze że straciłam rachubę czasu i zapomniałam na jakim dniu jestem haha. Dlatego postanowiłam że jest to dzień 5, jutro 500 kcal. I jestem szczęśliwa bo ogólnie waga leci cały czas w dół i za niedługo dobije mnie pierwszy cel 75kg. Wiem że dla was to jest dużo ale, ja jestem z siebie dumna bo to już łącznie jak na razie 27kg. Przede mną jeszcze czeka 22kg więc dam radę. Jest coraz bliżej niż dalej. Jako prezent za osiągnięty cel postawiłam sobie wielkie NIC, bo to dalej jest wysoka waga i nie zasługuje na nagrodę. Przy następnym celu już będzie.
Bilans :
*Nektarynka 129g - 57 kcal
*Brzoskwinia Ufo 320g - 75 kcal
*Kawa parzona 250ml + cukier 10g - 42kcal
*Ziemniaki pieczone na oliwie z oliwek 320g - 298 kcal
471/600
Więc jest dobrze, nie narzekam. Z okazji że schodzę z wagi cały czas i za niskie bilanse postanowiłam że wypije sobie piwko smakowe ( Piwa w ogóle nie pije) arbuzowe. Jutro zaczynamy nowy dzień i nowy dzień pracy nad sobą :) Mam nadzieję że u was również dobrze nie tylko z wagą czy kcal ale również z samopoczuciem. Zaczyna znowu robić się ciepło więc uważajcie na siebie słońca. Miłych snów i dobranoc :*
Welcome to my Wonderland
27 kg :O to tak dużo, gratuluję kochana! oby tak dalej; u mnie niestety z kaloriami dzisiaj nie za dobrze, ale juto też jest dzień i można zacząć wszystko od nowa :) wierzę w ciebie, skoro poszło już 27kg to pójdzie też i 22 ;)
OdpowiedzUsuńJa łącznie do zgubienia mam 27 kg. Może i trochę ponad. To jest bardzo dużo i powinnaś być z siebie dumna. Oby tak dalej. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńWięcej niż połowa już za Tobą.Skoro zgubiłaś już 27 kg (mega podziwiam!), to te 22 tez zgubisz :) Trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuń